Mimo bliskiego sąsiedztwa gór, jest jednym z najcieplejszych rejonów Hiszpanii. W nazwie „słoneczne wybrzeże” nie ma ani odrobiny przesady. Słońce opromienia Costa Del Sol przez ponad 300 dni w roku. Ci, którzy pragną naładować akumulatory wypoczywając na gorącej plaży, odwiedzają ten region od wiosny do późnej jesieni.
Pogoda Costa del Sol w październiku to jesienne klimaty w śródziemnomorskim wydaniu, a więc bardziej przypominające wiosnę. Średnie miesięczne temperatury na poziomie 20 stopni są zdecydowanie wyższe niż jesień w naszych warunkach klimatycznych.
Costa Tropical posiada pięć centrów turystycznych: Almuñécar, Salobreña, Motril, Castell de Ferro i La Rábita. We wszystkich można uprawiać sporty, takie jak windsurfing, surfing, nurkowanie (występują tu podwodne łąki Posidonia oceanica ), żeglarstwo, narty wodne czy golf. Możesz też zdecydować się na rejs żaglówką.
Videos recorded by myself.Track: Raven & Kreyn - So Happy [NCS Official Video]Music provided by NoCopyrightSounds.Watch: https://youtu.be/cmVdgWL5548Free Dow
Jeżeli chcecie kupić nieruchomość na Costa del Sol, trzeba przygotować się na większą inwestycję finansową. Trzeba przeznaczyć większy budżet na zakup wymarzonego domu w słońcu Hiszpanii. Lub zaciągnąć kredyt hipoteczny w Hiszpanii. ANDALUZYJSKIE „COSTAS”. Andaluzja posiada także inne „costas” a wśród nich: Costa de
4-gwiazdkowy obiekt Costa Del Sol znajduje się w miejscowości Federación i zapewnia ogród, wspólny salon oraz bar. Do dyspozycji Gości przygotowano takie udogodnienia, jak restauracja, klub dla dzieci, obsługa pokoju oraz bezpłatne WiFi. Goście mogą odprężyć się w centrum spa i odnowy biologicznej z krytym basenem, centrum fitness
94kn2. Pierwsze ciepłe wiosenne dni sprawiają, że coraz mocniej myślimy o zasłużonym urlopie. Jeśli jeszcze nie zdecydowaliście, dokąd chcecie się udać, to mała podpowiedź z naszej strony – wybierzcie się do hiszpańskiej Marbelli. Znajdziecie tu wszystko, czego Wam potrzeba! Najlepszy adres w EuropieKurort cieszy się doskonałą opinią wśród osób podróżujących po Europie, czego potwierdzeniem jest tytuł „Best European Destinations 2022”, przyznany mu przez prestiżowy belgijski portal turystyczny. Niezliczone zalety wypoczynku na południowym hiszpańskim wybrzeżu doceniają turyści z całego świata, którzy co roku licznie przybywają tutaj, aby odpocząć i poznać hiszpański styl życia. Zastanawiasz się, czy to miejsce, w którym się odnajdziesz? Może przekonają Cię takie argumenty jak:Klimat – na Costa del Sol słońce świeci przez ponad 300 dni w roku, dzięki czemu możesz zaplanować tutaj swój urlop o dowolnej porze – Marbella jest doskonałą bazą wypadową do najatrakcyjniejszych regionów Andaluzji i miejsc wartych zobaczenia, jak np. zabytki z listy UNESCO, magiczne białe wioski pokroju Mijas Pueblo czy andaluzyjskie miasta z bogatą historią – Kordoba, Kadyks, Sewilla i dla sportowców – Marbella posiada doskonałą infrastrukturę dla osób kochających grę w golfa, a także świetne warunki dla wszystkich fanów sportów kuchnia – Hiszpania słynie z wyśmienitej kuchni, której bazą są naturalne składniki oraz ze świetnych trunków, takich jak cava czy sherry. Wpływ na jej doskonałą opinię mają również potrawy wywodzące się tradycyjnie z Andaluzji, o których więcej dowiecie się jeszcze nie odwiedziliście Marbelli, to najwyższy czas nadrobić zaległości i samemu przekonać się, dlaczego to idealne miejsce do spędzenia urlopu, a może nawet zamieszkania w Hiszpanii na stałe!Idealne nieruchomości urlopowePodczas planowania urlopu, jedną z najważniejszych rzeczy jest znalezienie odpowiedniego miejsca noclegowego, którym w zależności od preferencji może być hotel, luksusowy apartament czy willa. Dzisiaj chcielibyśmy Wam zaprezentować przykładowe nieruchomości wakacyjne, znajdujące się w ofercie Agnes Inversiones:Parterowy apartament przy plażyApartament z dwoma sypialniami, zlokalizowany ledwie 5 min drogi od Marbelli, w której znajdują się liczne restauracje oraz inne udogodnienia. Ogromnym autem tej nieruchomości jest bliskość plaży – siedząc w przynależącym do mieszkania ogrodzie możesz poczuć zapach morza i plaży! Oprócz tego, do dyspozycji lokatorów jest również basen z podgrzewaną wodą. Oferta jest idealnym rozwiązaniem dla par oraz rodzin planujących spokojny urlop na Costa del szczegółów dotyczących oferty znajdziecie pod tym warunki dla wymagającychTa przepiękna i ultranowoczesna willa w Costabella sprawi, że Wasz urlop na Costa del Sol będzie niezapomnianym przeżyciem. Cała nieruchomość składa się z 6 sypialni, domowego spa oraz 131- metrowego drewnianego tarasu z basenem oraz olśniewającym widokiem na morze, a także ścieżką prowadzącą do prywatnego zejścia na plażę. To jednak jeszcze nie wszystko, gdyż mieszkańcy willi do dyspozycji mają także drugi taras – na piętrze, na którym oprócz strefy wypoczynku znajduje się również jacuzzi. Jeśli szukacie idealnej nieruchomości na swój wymarzony urlop, to Wasze poszukiwania właśnie dobiegły informacji na temat oferty znajdziecie apartament z widokiem na morzeApartament w Capobino to doskonała oferta urlopowa, zwłaszcza dla amatorów gry w golfa – w bliskiej odległości od osiedla znajdują się najlepsze pola golfowe, oferujące możliwość gry przez prawie cały rok. Mieszkanie składa się z dwóch sypialni z łazienkami, przestronnego salonu połączonego z jadalnią i aneksem kuchennym oraz tarasu, z którego można podziwiać widok na morze, ogród i basen dostępny dla mieszkańców. A to wszystko ledwie 25 min drogi od międzynarodowego lotniska w Maladze, dzięki czemu w mgnieniu oka rozpoczniecie zasłużony informacji na temat oferty znajdziecie pod tym pomoc w zaplanowaniu urlopuPoszukiwanie ofert nieruchomości doskonale nadającej się na wakacyjny czy wiosenny urlop jest dość czasochłonne. Warto w takiej sytuacji skorzystać z pomocy doświadczonego biura, które dokładnie wyselekcjonuje najlepsze oferty z morza propozycji dostępnych chociażby w Internecie. Takim biurem jest właśnie Agnes Inversiones, które na hiszpańskim rynku nieruchomości funkcjonuje ponad 25 lat. Jesteśmy przekonani, że wspólnie znajdziemy ofertę spełniającą Wasze oczekiwania.
29 stycznia 2020 Hiszpania to jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych nie tylko w Europie, ale i na świecie. Turyści chętnie przyjeżdżają tu na Costa del Sol – nie bez powodu, ponieważ Słoneczne Wybrzeże to świetne miejsce na wypoczynek. El Paraiso to jeden z wielu kurortów na Costa del Sol. Ta nieduża miejscowość położona w prowincji Malaga w Andaluzji słynie z tego, że należy do grona najbardziej prestiżowych lokalizacji mieszkaniowych na całym Słonecznym Wybrzeżu. El Paraiso znajduje się w bardzo bliskim sąsiedztwie (kilkanaście minut jazdy samochodem) dwóch znanych kurortów, a mianowicie Estepony i Marbelii. To, ile trwa lot do Hiszpanii w te strony, zależy od rodzaju rejsu i odległości pomiędzy lotniskami. Z Polski do Malagi leci się ok. 4 godziny – tam wystarczy przesiąść się w odpowiedni autobus. Ceny w El Paraiso W Hiszpanii walutą jest euro (1 EUR to ok. 4,27 zł – kurs z dnia 29 stycznia 2020 r.). W niezbędną ilość euro możemy zaopatrzyć się w polskich kantorach. Inną opcją jest wypłata gotówki z bankomatu już na miejscu oraz regulowanie rachunków kartą. W Hiszpanii ceny są wyższe niż w Polsce, a okolice Marbelli nie należą do najtańszych – lepiej to mieć na względzie, wybierając się do El Paraiso. Co przywieźć z Hiszpanii z urlopu w El Paraiso? Wśród najpopularniejszych pamiątek znajdują się stroje do flamenco, wachlarze, biżuteria, ceramika, produkty spożywcze (wina, oliwki, słodycze, wędliny etc.) oraz drobiazgi w postaci kubków, magnesów na lodówkę i breloków. Zabytki w El Paraiso Podczas pobytu w El Paraiso nie ma co się nastawiać na podziwianie zabytków. Jeżeli ktoś chce zobaczyć tego typu atrakcje, powinien wybrać się do Malagi, Grenady, Sewilli czy Kadyksu. Również i w pobliskiej Esteponie jest parę ciekawych rzeczy do zobaczenia, np. ruiny zamków Castillo de Nicio i Castillo de San Luis oraz urocza starówka. Warto ponadto odwiedzić Marbellę – jeden z najbardziej ekskluzywnych kurortów w całej Hiszpanii. Plaże w El Paraiso Na miłośników plażowania przyjeżdżających do El Paraiso czekają piękne plaże w Esteponie (np. Playa del Cristo, Playa de la Rada i Costa Natura) i Marbelli (np. Bounty Beach, Nikki Beach, Playa de la Fontanilla czy Playa de Nueva Andalucia). Z El Paraiso na wybrzeże jest bardzo blisko. Aktywny wypoczynek w El Paraiso Popularną formą aktywności w El Paraiso są spacery. Na wybrzeżu można uprawiać wiele sportów wodnych, np. windsurfing, żeglarstwo, jazdę na nartach wodnych i kajakarstwo. Wśród dyscyplin naziemnych na Costa del Sol króluje golf (w Esteponie i Marbelli oraz w okolicy znajduje się sporo pól golfowych światowej klasy). Na fanów wspinaczki górskiej czeka góra La Concha, a wielbiciele jazdy na rowerze mają do dyspozycji wiele tras. Pogoda w El Paraiso Sezon turystyczny w El Paraiso i na całym Costa del Sol zaczyna się w maju i trwa do października. Lipiec i sierpień w El Paraiso to najgorętsze miesiące – średnie temperatury dochodzą do 35 st. C. Zimą w El Paraiso temperatury wynoszą kilkanaście st. C. Panujący tutaj klimat śródziemnomorski sprzyja przyjazdom przez cały rok. Co zabrać do Hiszpanii na urlop w El Paraiso? Jeżeli wybieramy się tu latem, musimy pamiętać o stosownej odzieży, wygodnych butach i ochronie przeciwsłonecznej (kapelusz, okulary, kosmetyki). Nie zapomnijmy też pieniędzy, dokumentów i ubezpieczenia zdrowotnego. Zobacz Również
Niekończące się plaże do spacerów, ukryte zatoczki, białe wioski, które wyglądają jak miraż pośrodku góry, zabytki z wielowiekową kulturą, popołudnia spędzane na zakupach, wieczory z koktajlami nad morzem, przyjemne temperatury przez cały rok i weseli oraz gościnni ludzie, dzięki którym poczujesz się tu jak w domu. Są to główne składniki tego obszaru Andaluzji, w którym góry i Morze Śródziemne tworzą idylliczne krajobrazy. Warto odkryć miejsce narodzin takich geniuszy jak Picasso, odnowione miasto Malaga, poznawać lokalną kulturę pobliskich miast lub pozwolić swojemu podniebieniu rozkoszować się ekskluzywnymi restauracjami. Wycieczka po wybrzeżu Na trasie o długości około 180 kilometrów samochodem można z łatwością poznać jedne z najpiękniejszych miejsc na przystankiem jest stolica, Malaga, która w ostatnich latach tak bardzo postawiła na kulturę, że oprócz Szlaku Picassa (tu urodził się malarz) oferuje ciekawą różnorodność muzeów: Centrum Pompidou, Muzeum Carmen Thyssen, zbiory Muzeum Rosyjskiego… Fajnie jest przejść się po tym coraz bardziej modnym mieście i odkryć, jak Alcazaba, Zamek Gibralfaro lub Katedra łączą się z alternatywnymi dzielnicami sztuki miejskiej, takimi jak Soho, z ogródkami, gdzie można zjeść brunch, lub ulicami takimi jak Larios dla miłośników nadmorskie miejscowości turystyczne z plażami, na których można odpocząć, to Nerja, Torremolinos, Benalmádena, Fuengirola, Estepona czy Marbella. To ostatnie miasto i pobliskie Puerto Banús dysponują butikami haute couture, prestiżowymi restauracjami i klubami plażowymi, w których można położyć się na balijskim łóżku i podziwiać zachód słońca. A podróżnik, który chce się odnowić lub odłączyć, może wybrać luksusowe zakwaterowanie z programami żywieniowymi lub wynająć łódź w dowolnej marinie. Powolna podróż przez głąb lądu Costa del Sol pozwala zakochać się w swoich klifach, plażach i zatoczkach, a także zaskakuje podróżnika pięknym wnętrzem, gdzie czekają wioski białych domów z arabskimi uliczkami ozdobionymi kwiatami i zachowującymi wielowiekowe tradycje. Wyłaniają się one pośrodku gór, a ich odkrycie oznacza relaks na łonie najpiękniejszych należą na przykład Frigiliana i jej urocze stare miasto, Antequera i jej imponujące prehistoryczne dolmeny lub Ronda i jej mityczny most nad klifem, który kiedyś rozkochał w sobie takie postaci jak Hemingway, Orson Welles (których prochy zostały tutaj pochowane ) lub poznania tych miejscowości warto odwiedzić jedną z winiarni w okolicy i zapisać się na degustację, zgubić się w krajobrazach szlaku Caminito del Rey czy parków przyrodniczych takich jak Sierra de las Nieves czy Sierra de Grazalema, znaleźć zakwaterowanie w tradycyjnym andaluzyjskim gospodarstwie sprzed wieków lub w wiejskim domu oferującym masaże i naturalne terapie, zrelaksować się w historycznych uzdrowiskach, takich jak Tolox lub Thermas de Carratraca i oczywiście delektować się lokalną kuchnią o niepowtarzalnym wiejskim smaku.
Najniższa temperatura w miejscu: Costa Brava w miesiącu: październik wynosi 16°C, natomiast najwyższa to 21°C. To idealna temperatura do zwiedzania miasta, kiedy nie jest ani zbyt gorąco, ani za miejscu: Costa Brava w miesiącu: październik można spodziewać się około 3-8 dni deszczu. Warto zabrać ze sobą parasol, żeby nie dać się dopaść złej prognoza pogody daje świetne wyobrażenie, czego możesz się spodziewać po pogodzie w miejscu: Costa Brava w miesiącu: październik. Jeśli planujesz odwiedzić miejsce: Costa Brava w najbliższej przyszłości, zdecydowanie zalecamy przejrzenie prognozy pogody przeznaczonej dla tego miejsca przed przyjazdem.
Costa del Sol zimą Kiedy w styczniu 2010 r. dowiedziałam się, że mam w celach służbowych lecieć na dwa tygodnie do Hiszpanii, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Czasu na zastanowienie i przygotowanie do wyjazdu było niewiele, bo zaledwie doba. Położone w Andaluzji Costa del Sol pozytywnie zaskoczyło mnie wysoką temperaturą i słońcem. Wybrzeże Słońca zimą to dosyć spokojne, wyludnione miejsce. Większość znajdujących się nad brzegiem morza kawiarni, restauracji i klubów jest zamknięta. Wybrzeże opanowane jest przez Brytyjczyków w średnim wieku, którzy masowo wykupują znajdujące się tam apartamenty. To miejsce naprawdę piękne. Zachwycają tradycyjne wioski położone w górach, długie piaszczyste plaże, miejscami poprzecinane skałami. Nie brakuje również zabytków. Podczas pobytu w Mijas udało mi się zwiedzić Esteponę, Fuengirolę, Granadę, Cabopino, Gibraltar, Sevillę i Marbellę. Plaża w Fuengiroli. W oddali osnute chmurami góry. (foto: Kiedy pojechaliśmy? Jak już wspomniałam, Costa del Sol odwiedziłam zimą, w styczniu. Jako że panuje tam klimat śródziemnomorski, zimy są łagodne i deszczowe. Kiedy u nas było -25 stopni, na hiszpańskim wybrzeżu było w okolicach +15-20. Wieczorami było zdecydowanie chłodniej, ale wciąż temperatury były dodatnie. Warto pamiętać, że pomimo średnio 325 dni słonecznych w roku, na Costa del Sol również pada deszcz. Styczeń-luty to okres, kiedy jest go najwięcej. Często zdarzają się nawet gwałtowne ulewy czy trwające kilka dni opady powodujące podmywanie gruntu i powodzie. Trzeba również liczyć się z tym, że będzie wiało. Oczywiście można korzystać z plaży, ale niezbędna będzie osłona od wiatru. Woda w morzu o tej porze roku jest bardzo zimna, choć niewątpliwie zachwyca kolorem. Ja zdecydowałam się jedynie na zamoczenie stóp. Piękna błękitna woda Morza Śródziemnego. (foto: Sezon turystyczny trwa tu od maja do października, chociaż wyprawa zimą również ma swój urok. W ramach ciekawostki należy dodać, że temperatura +17 powodowała, że pozbyliśmy się znacznej części ubrań, spacerując w krótkich spodniach i koszulkach z krótkim rękawem oraz w klapkach, podczas gdy miejscowi ubrani w kurtki, kozaki i czapki patrzyli na nas jak na przybyszów z obcej planety... Gdzie się zatrzymaliśmy? Ze względu na obowiązki zawodowe, nie miałam możliwości wyboru miejsca noclegu. Zatrzymaliśmy się w jednym z wielu apartamentów w Mijas. Położony na terenie sporego osiedla wśród wzgórz apartament był doskonale wyposażony. Z okna rozpościerał się widok na basen, z którego mogliśmy korzystać. Mijas to doskonałe miejsce wypadowe - zarówno do Malagi, Granady, Sevilii, jak i do Estepony, Marbelli czy na Gibraltar. To niezbyt duże miasteczko, ale w Fuengiroli, oddalonej o zaledwie kilka kilometrów, miłośnicy rozrywek i życia nocnego znajdą wszystko, czego potrzebują. Co zwiedziliśmy? Rozciągające się na 140 km Costa del Sol pełne jest najróżniejszych atrakcji. Dobra pogoda, panująca przez znaczną część roku, sprawia, że nie sposób się tu nudzić. Warto pamiętać, że Wybrzeże Słońca to miejsce w szczególności dla ludzi młodych, lubiących rozrywkę, zabawę, nocne życie. Costa del Sol jest hałaśliwe, oblężone przez turystów, a chwilę ukojenia można znaleźć jedynie z dala od morza i plaż. Oczywiście można znaleźć zaciszne zatoczki i niewielkie miasteczka, do których nie dotarła masowa turystyka, ale wówczas należy unikać znanych dużych miejscowości. Zachód słońca nad morzem (foto: Do zwiedzania jest tu sporo - koniecznie trzeba przespacerować się brzegiem morza, czy to po piasku, czy po licznych promenadach. Warto wybrać się do przepięknej Granady, Cordoby czy Sevilli. Na pewno ciekawą alternatywą jest wycieczka do Rondy, Casares czy na Gibraltar. Nie można również pominąć chociaż jednej białej hiszpańskiej wioski. Ja zwiedziłam Mijas, Fuengirolę, Esteponę, Granadę, Gibraltar, Sevillę, Cabopino i Marbellę. Gibraltar Droga wiodąca z Mijas na Gibraltar jest prosta i szybka. Najwięcej czasu zajmuje końcowy dojazd do przejścia granicznego między Hiszpanią i Wielką Brytanią. Do tej ostatniej bowiem należy bowiem jedno z najdalej wysuniętych na południe miejsc Europy kontynentalnej. Po przejechaniu punktu kontrolnego i okazaniu dokumentu skierowaliśmy się prosto do słynnej Upper Rock. Chociaż to rzadko spotykane, zdecydowaliśmy się wejść na skałę pieszo. Tym sposobem zamiast 10 funtów zapłaciliśmy 0,5. Wbrew pozorom wejście na górę nie było tak męczące, jak by się mogło wydawać. Podczas podejścia mogliśmy obserwować znajdującą się w dole zatokę i cumujące statki oraz miasto. W pewnym momencie zeszliśmy z drogi i dalej pomaszerowaliśmy ścieżką na skróty. Przy dobrej pogodzie z góry widać marokańskie wybrzeże Afryki. Podczas naszej wyprawy niebo było jednak całkowicie zasnute chmurami, a przedostające się przez nie raz na jakiś czas słońce tworzyło na wodzie cudowne refleksy. W pełnym słońcu woda przybiera niesamowity kolor. Małpy mieszkające na Upper Rock na Gibraltarze. (foto: Na górze spotkać można żyjące na wolności małpy. Trzeba jednak uważać, bo ciągle dokarmiane przez turystów, potrafią wyciągnąć jedzenie z niepilnowanego plecaka ;). Mimo że podchodzą blisko, nie wolno ich głaskać, bo mogą stać się agresywne. Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej - do górnej stacji kolejki linowej. Tam spotykamy jeszcze więcej małp. Stąd też rozpościera się fantastyczny widok na miasto i morze. Wreszcie docieramy do rozgałęzienia dróg - jedna prowadzi do tuneli, druga do stanowisk militarnych. Po drodze mijamy tablicę upamiętniającą wizytę w tym miejscu Królowej Brytyjskiej Elżbiety II. Po raz kolejny patrzymy na miasto. Z góry widać również zbudowany na wodzie pas startowy lotniska, z którego w ostatni lot wyruszył generał Sikorski. Obserwujemy także boiska sportowe, granicę i wybrzeże Hiszpanii. Warto dodać, że w poprzek pasa startowego przebiega jedyna wyjazdowa droga lądowa z miasta. Podczas startu czy lądowania samolotu jest ona zamknięta, a samochody utykają w gigantycznym korku. Zresztą w godzinach szczytu do granicy ciągną się kilometrowe sznury samochodów. Widok na lotnisko oraz drogę, która je przecina. Następnie przejście graniczne pomiędzy, a w oddali Hiszpania. (foto: Schodząc w dół mijamy jeszcze zamek zbudowany przez Maurów. Mijas i Mijas Pueblo Mijas to niewielka miejscowość z białymi domkami. Plaża w tym miejscu jest piaszczysta, stosunkowo szeroka i czysta. Bezpośrednio na nią wychodzą ogrody przyległe do okolicznych domów. Wzdłuż plaży wbito słupy, na których opiera się linia energetyczna, co z pewnością nie jest eleganckim widokiem. W okolicy głównego ryneczku plaża się poszerza, a słupy nikną. Niedaleko znajduje się Mijas Pueblo - tradycyjna wioska hiszpańska z białymi domkami i pomarańczowo-brązowymi dachami. Pueblo położone jest w górach. W centralnym punkcie znajduje się plac, gdzie można wykupić przejazd dorożką lub osiołkiem. Tuż obok znajdziemy ładny budynek, w którym mieści się ratusz, dalej muzeum byków. Mijas Pueblo to centrum artystów i sztuki. Można tam podziwiać i kupić ręcznie malowaną ceramikę, biżuterię czy lokalne alkohole. Na domach, schodach i chodnikach znajdziemy piękne mozaiki. Budynki, ogrody i balkony pełne są kwitnących kwiatów i krzewów. Malowniczy placyk w białej wiosce Mijas Pueblo. (foto: Koniecznie trzeba wejść na górę, na drogę, a następnie górską ścieżką do białego kościółka. Z góry rozpościera się fantastyczny widok na wioskę, okoliczne wzgórza i znajdujące się w oddali morze. Z rosnących tutaj sosen spadają ogromne szyszki. To doskonałe miejsce, aby chwilę odpocząć i się wyciszyć. Cabopino Kolejnego dnia pogoda diametralnie się zmieniła. Niebo zasnuły szare chmury, morze przybrało szarą barwę i bardzo się wzburzyło. Po niewielkiej plaży w okolicy Mijas, otoczonej skałami, na której jeszcze dzień wcześniej odpoczywaliśmy, nie pozostał nawet ślad. Rozbijające się z hukiem o skały fale pokazywały, jak groźna potrafi być woda. Obok znajduje się "skała samobójców" - miejsce, w którym zginęło wiele osób, część z własnej woli, inni przez nieostrożność... Przy niezbyt sprzyjającej pogodzie udaliśmy się na plażę w Cabopino. Tuż przy morzu znajdują się będące pod ochroną wydmy oraz roślinność. Obok stoi wieża widokowa. O wydmach można przeczytać na tablicy informacyjnej. Plaża w tym miejscu jest szeroka i ładna, w piasku posadzono nawet palmy. Obok znajduje się wzmocniony kamieniami cypel, z którego rybacy łowią ryby. Spore fale powodowały, że chętnych do uprawiania windsurfingu nie brakowało. Port w Cabopino jest niewielki, ale ładny. W wodzie pływają setki rybek, które doskonale widać w zielonej wodzie. Tuż obok postawiono budynki mieszkalne. Na parkujących tutaj samochodach masowo odpoczywają koty. Estepona i Marbella Następnym naszym celem były Marbella i Estepona. Marbella to duży, luksusowy kurort. Mnóstwo tam drogich hoteli i restauracji. Wystarczy jednak pojechać kilkanaście kilometrów dalej, by podziwiać piękne górskie widoki. Z kolei Estepona to miasto z malowniczą, dużą mariną. Zabudowania znajdujące się przy niej utrzymane są w kolorach białym i niebieskim. Nocą bardzo ładnie podświetlone. Wokół rosną wysokie palmy i sukulenty. Kawałek dalej stoi latarnia morska. Wystarczy wspiąć się na ułożony z kamieni mur odgradzający marinę od morza, by obserwować wpływające obok do portu statki rybackie, w asyście setek ptaków. Napotykamy tutaj przewrócony na bok kuter i mnóstwo sieci rybackich. Z drugiej strony na horyzoncie widać zarys Gibraltaru. Cabopino to idealne miejsce do uprawiania sportów wodnych. (foto: Po dłuższym spacerze falochronem docieramy do pięknej zacisznej plaży. Piasek tutaj jest ciemny, a fale pozwalają na uprawianie sportów wodnych. Duża liczba leżaków oczekuje na nielicznych jeszcze plażowiczów. Pomimo że słońce zaczyna chylić się ku zachodowi, maszerujemy dalej wzdłuż plaży. Wchodzimy w zaniedbaną, biedną okolicę, by później dotrzeć do położonych przy samym morzu wielkich eleganckich hoteli. Niedaleko znajdują się skały, a na nich dziesiątki ogromnych muszli. Tych w żadnym razie nie da się porównać z muszelkami z Bałtyku. Kilkanaście z nich ląduje więc w mojej walizce, by wrócić ze mną do Polski. W zapadającym zmroku spacerujemy jeszcze uliczkami Estepony, po czym wracamy do domu. Sevilla Sevilla była jednym z obowiązkowych punktów naszej podróży do Hiszpanii. Miasto zachwyca przede wszystkim imponującą katedrą. Koniecznie trzeba przejść się wąskimi uliczkami starego miasta. Na kamieniczkach znajdziemy tu mozaiki, ukwiecone balkony, zdobione ramy okienne i markizy. Pomimo panującej zimy, na drzewkach znajdują się cytrusy - pomarańcze i cytryny. Te rosną na trawnikach, placach czy w przydomowych ogródkach. Podobno dzikie pomarańcze są zbyt kwaśne, by nadawały się do jedzenia, niemniej ich widok tuż obok drzewa pozbawionego liści robi wrażenie. Katedra w Sevilli. (foto: W porze obiadowej można przysiąść na jednym z wielu znajdujących się bezpośrednio na uliczkach stolików. Tuż obok ogromnej katedry szybko przemieszczają się nowoczesne tramwaje. Kawałek dalej znajdziemy znajdziemy ekskluzywne sklepy i międzynarodowe sieci fast food. Hiszpanie prowadzą nocny tryb życia i to widać na każdym kroku. Obiad podaje się późnym popołudniem. Sklepy i instytucje mają przerwę w środku dnia, co zresztą jest popularne w większości krajów śródziemnomorskich i nie tylko. Niczym dziwnym jest spotkanie w Hiszpanii w centrum handlowym czy kinie ok. godz. 22 rodzin z małymi dziećmi. Fuengirola Plaża w Fuengiroli jest bez wątpienia ładniejsza niż w Mijas. Wzdłuż morza ciągnie się promenada, przy której znajdują się sklepy, restauracje i inne atrakcje dla turystów. W oddali rysują się góry, a tuż za promenadą zbudowano mieszkania i apartamenty z widokiem na wodę. Większość z nich to lokale do wynajęcia lub sprzedaży. Jeżeli ktoś szuka ciszy, spokoju i intymności na plaży, to nie jest odpowiednie miejsce. Nawet
costa del sol w październiku